Z Kingą i Pawłem poznaliśmy się na ślubie u Dorci i Patryka, u których również miałam to szczęście fotografować ich wielki dzień. Od początku wiedziałam, że będzie bosko ale na miejscu zbierałam szczękę z ziemi. To jak we współpracy z Makuszewscy Wedding Planners zorganizowali ten dzień przeszło moje – i pewnie nie tylko moje – najśmielsze oczekiwania. Pomijając cudowne detale, sprawną organizację i dopieszczenie każdej kwestii, klimat całemu dniu nadali, jak zwykle, ludzie! Było ciepło, rodzinnie, wzruszająco, od pierwszych chwil czułam się jak u dobrych, starych znajomych. Poczujcie to razem ze mną!
Miejsce: Herbarium Hotel&Spa
Organizacja: Makuszewcy Wedding Planners
Słodki stół: Galeria Słodkości
Namiot: Rajt Hale Namiotowe
Oświetlenie: Strefa Światła
Dekoracje i scenografia: Welcome to the Jungle
Suknia: Viola Piekut
Zespół: Bajlar